Co zrobić z plagiatem?

Co zrobić z plagiatem?

Plagiat jest jak przeziębienie – atakuje niespodziewanie. Można go przeczekać, załagodzić lub od razu faszerować antybiotykami. Najważniejsze, to rozsądnie zareagować na objawy, bo to od nas zależy jak odbije się na naszym zdrowiu. Głównie psychicznym.

Zalewa Cię strumień inspiracji i przykleja do robótki lepiej niż Kropelka, bo nie potrafisz się od niej oderwać. Rodzina chce Ci podmienić igły do szycia na te do kroplówki, od kiedy żywisz się wyłącznie miłością do Tworzenia. Czujesz to w łamiących kościach, że z drżących rąk wychodzi Twoje najdoskonalsze dzieło. W końcu padasz wycieńczona, ale szczęśliwa, bo wiesz, że właśnie zapisałaś się na kartach rękodzielniczej historii. A potem widzisz, że ktoś bez większego wysiłku przykłada do niej kalkę.

Kliknij w rozdział, aby do niego przejść:

1. Upewnij się czy to plagiat

2. Oszacuj swoje straty

         – Niewielka szkodliwość plagiatu


        – Duża szkodliwość plagiatu


3. Jak uniknąć plagiatu?


4. Nie akceptuj plagiatu

Chociaż plagiat jest w naszym środowisku nieproszonym gościem i wszyscy zgodnie go nie popieramy, to nie potrafimy wypędzić go na dobre. Co chwilę wpada do kogoś ukradkiem w odwiedziny. A to ktoś popełnia go nieświadomie, ciągle ślepo wierząc w formułkę, że praca wrzucona do Sieci staje się własnością wszystkich. A to ktoś popełnia go z premedytacją i zasłania się definicją „inspiracji”, dowolnie interpretowaną w zależności od potrzeb. Skoro plagiat krąży wśród nas, to warto się przygotować, gdy wpadnie z niezapowiedzianą wizytą. Co możesz zrobić na początku? Nauczyć się go rozpoznawać.

UPEWNIJ SIĘ CZY TO PLAGIAT

Nie ma sensu bym na własną rękę próbowała wytłumaczyć czym jest plagiat, bo Wojciech Wawrzak już dawno mnie w tym wyręczył. Dlatego na początku odsyłam Was do lektury jego wpisu:

» Wiesz czym jest plagiat?
Pod­sta­wowy pro­blem wy­nika z tego, że ustawa w ogóle nie po­słu­guje się po­ję­ciem pla­giatu. Po­jawia się ono na­to­miast w dok­trynie i orzecz­nic­twie na po­trzeby opi­sania jed­nego ze spo­sobów na­ru­szenia praw przy­słu­gu­ją­cych twórcy do stwo­rzo­nego przez niego utworu. Pla­giat to ina­czej przy­własz­czenie au­tor­stwa, czyli po­słu­gując się uprosz­czonym sfor­mu­ło­wa­niem — pod­pi­sanie się pod cudzą pracą. To przy­własz­czenie może do­ty­czyć cu­dzego utworu w ca­łości (pla­giat cał­ko­wity), bądź tylko jego części (pla­giat czę­ściowy).

Pla­giat może mieć rów­nież cha­rakter jawny, bądź ukryty. Jawny nie budzi więk­szych wąt­pli­wości — po­lega na ma­chi­nalnym prze­ko­pio­waniu ca­łości, bądź frag­mentu utworu. Ję­zycz­kiem uwagi jest na­to­miast pla­giat ukryty, czyli pla­giat z prze­kształ­ce­niami. Pla­giator dąży tutaj do ukrycia nie­do­zwo­lo­nego ko­rzy­stania z cu­dzego utworu, pró­bując mo­dy­fi­kować, prze­ra­biać utwór (bądź jego frag­menty), ale w dal­szym ciągu nie mamy tutaj do czy­nienia z własną twór­czo­ścią, a z pa­so­ży­to­wa­niem na pracy kogoś innego.

źródło: http://prakreacja.pl/5-sytuacji-plagiat/
» Czy Twoja praca jest unikalna?

Pierwszą rzeczą jaką musicie zrobić, to upewnić się czy Wasza praca na pewno została splagiatowana. Jeżeli stworzyliście kolejną bransoletkę na gumce, których pełno we wszechświecie, to nie stawiajcie od razu wszystkich sądów na baczność, kiedy znajdziecie taką podobną do Waszej. Jak zrobiliście czapkę z kocimi uszami, to miejcie świadomość, że ten motyw pojawiał się w naszej kulturze już wielokrotnie. Użycie tych samych kolorów w pracach nie będzie plagiatem, tak samo jak wykorzystanie identycznych materiałów. Kwestie rozstrzygania plagiatów zawsze są indywidualne, ale póki Wasze prace nie są tworzone w oparciu o autorskie wzory, na których widać charakterystyczne dla Was elementy i unikalny styl, to nie rzucajcie od razu oskarżeń o plagiat, jak zauważycie podobną pracę. Niesłuszne posądzanie kogoś o kradzież jest tak samo karygodne, jak faktyczne jej popełnienie.

» Czy na pewno byłaś pierwsza?

Masz pewność, że Twoja praca jest unikalna? To teraz weź pod uwagę jeszcze jeden czynnik – czas. Jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś w tym samym momencie wpadł na taki sam pomysł, co Ty. Szerzej jest to opisane w artykule Wojciecha pod pojęciem „twórczość równoległa”. Jak najłatwiej to sprawdzić? Porównaj datę publikacji Twojej pracy oraz pracy domniemanego plagiatora i zobacz kto był pierwszy. A potem wrzuć zdjęcia obu prac w wyszukiwarkę grafik Google  lub TinyEye  i przekonaj się czy ktoś nie robił podobnych rzeczy przed Wami.

Wyszukiwanie obrazem Google:
http://www.google.pl/intl/pl_ALL/insidesearch/searchbyimage.html

TinyEye:
https://www.tineye.com


Wszystko wskazuje na to, że zostałaś splagiatowana? To czas zacząć walczyć o swoje prawa! Jednak najpierw ustalmy czy warto wszczynać wojnę czy może zakończyć ją na jednej bitwie.

OSZACUJ SWOJE STRATY

Na każdy przypadek plagiatu należy reagować, aby ludzie przestali myśleć, że mogą bezkarnie ograbiać innych z ich pomysłów, pracy i wysiłku. Tylko nie zawsze opłaca się poświęcać cały swój czas i energię, tylko po to, by udowodnić swoją rację. Jeżeli Twoja praca została splagiatowana, to zastanów się czy tracisz przez to swoich klientów, pieniądze, popularność lub dobry wizerunek, czy może tylko zrobiło Ci się przykro. Zawsze warto dążyć do pokojowego rozwiązania, choć nie zawsze jest to możliwe, a Twoja reakcja na plagiat będzie się różnić w zależności od tego, jakie ponosisz jego konsekwencje.


 » Niewielka szkodliwość plagiatu

Początkująca Rękodzielniczka chciała zapunktować w środowisku innowacyjnymi projektami, więc zabrała Twoje do punktu ksero? A może na rękodzielniczej grupie, która ma mniej członków niż NFZ zadowolonych pacjentów, postanowili pouczyć się o anatomii na przykładzie Twojej pracy i rozłożyli ją na czynniki pierwsze?

Niezależnie od tego czy splagiatowali Cię członkowie małej grupy czy właścicielka małej wyobraźni, musisz się zastanowić czy warto taki przypadek nagłaśniać czy może lepiej załatwić to po cichu. Chociaż każdy plagiat to świństwo, to nie zawsze skala szkód jest warta publicznej rzeźni. Jeżeli przez skopiowanie naszej pracy nie odczuwamy żadnego uszczerbku prócz tego na psychice, to nie roztrząsajmy sprawy po wszystkich dostępnych nam mediach, bo paradoksalnie przysporzymy w ten sposób plagiatorowi większej popularności, a sami będziemy sprawiać wrażenie frustratów. Kiedy nie chodzi nam o żadne odszkodowanie czy publiczną chłostę, a wyłącznie o usunięcie splagiatowanej pracy z Sieci, to najlepiej załatwić to w cztery oczy. A jak to zrobić?

1.  Skontaktuj się z plagiatorem

Często osoby, które popełniają plagiat nie są nawet świadome tego, że łamią czyjeś prawa. Na początku najlepiej wysłać wiadomość, w której w kulturalny sposób wytłumaczymy, dlaczego plagiator postępuje niezgodnie z prawem, przedstawimy dowody na to, że to my jesteśmy właścicielami praw autorskich do splagiatowanej pracy i przekażemy swoje żądania – czyli usunięcie skopiowanej pracy i ewentualnie zamieszczenie przeprosin. W formułowaniu takiej wiadomości warto posiłkować się konkretnymi paragrafami z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Link do Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083

W ten sposób pokażecie rozmówcy, że znacie swoje prawa i będziecie potrafili o nie walczyć. Taka metoda jest najskuteczniejsza i najmniej inwazyjna, bo zazwyczaj taki plagiator przestraszy się ewentualnych konsekwencji prawnych i pracę usunie. A o to nam przecież chodziło.

2.  Zgłoś plagiat na Facebooku oraz Instagramie

Jeżeli wszelkie próby kontaktu z plagiatorem zawiodły i nie chce on usunąć zdjęcia po dobroci, to możemy go do tego zmusić. Wiecie pewnie, że na portalach społecznościowych jak Facebook czy Instagram macie opcję raportowania konkretnych postów lub całych profili, ale ciężko tam w ten sposób zgłosić plagiat. A czy wiedzieliście, że macie od tego specjalne formularze? Przekopałam dla Was Internet i odnalazłam różne metody zgłaszania naruszenia Waszych praw autorskich. Oczywiście wymagana jest tu znajomość języka angielskiego, zwłaszcza przy formułowaniu zgłoszenia plagiatu.


 Zgłoś plagiat na Facebooku ⇓ 

Formularz online do zgłaszania plagiatu na FB:
https://www.facebook.com/help/contact/208282075858952
https://www.facebook.com/help/contact/1409697672616547

FAQ, czyli niezbędne informacje do zgłaszania plagiatu na FB:
https://www.facebook.com/help/400287850027717/

Plagiat na Facebooku możecie zgłosić również w formie listownej, ale jest to metoda najbardziej czasochłonna:

Adres do zgłoszenia listownego:
https://www.facebook.com/help/190268144407210

FAQ, czyli niezbędne informacje do zgłaszania plagiatu na FB w formie listownej:
https://www.facebook.com/help/231463960277847

 Zgłoś plagiat na Instagramie ⇓ 

Jako, że Instagram należy do Facebooka, to zgłaszanie tam plagiatów wygląda analogicznie:

Formularz online do zgłaszania plagiatu na Instagramie:
https://help.instagram.com/contact/539946876093520

FAQ, czyli niezbędne informacje do zgłaszania plagiatu na Instagramie:
https://help.instagram.com/126382350847838

Adres do zgłoszenia listownego:
https://help.instagram.com/589322221078523

FAQ, czyli niezbędne informacje do zgłaszania plagiatu na Instagramie w formie listownej:
https://help.instagram.com/454257084652404

Facebook oraz Instagram to największe portale społecznościowe, ale nawet te mniejsze powinny mieć opcję zgłaszania plagiatów. Wystarczy, że poszukacie tam takich wyrażeń jak „Copyright Report Form”  lub  „Digital Millennium Copyright Act (DMCA)”.

3.  Zgłoś plagiat na blogach Blogspot.com oraz WordPress.com

Jeżeli plagiat Waszej pracy znajduje się na blogu założonym na Blogspot.com lub WordPress.com, to te serwisy również umożliwiają zgłoszenie plagiatu. Najpierw musicie zidentyfikować, na której platformie blogowej znajduje się dany plagiator. Jest kilka sposobów aby to zrobić. Najprościej jest odczytać nazwę domeny. Domeny blogów z tych platform mają zakończenie nazwadomeny.blogspot.com lub nazwadomeny.wordpress.com

Co zrobić z plagiatem?

Co zrobić z plagiatem?

Jednak do takich blogów można podpiąć własną domenę, dlatego w takim przypadku zjeżdżamy do stopki bloga i sprawdzamy czy nie ma tam podpisu „Blog na WordPress.com” lub „Technologia Blogger”.

Co zrobić z plagiatem?

Co zrobić z plagiatem?

Te informacje również można ukryć, dlatego aby mieć stu procentową pewność na jakiej platformie blogowej znajduje się dany blog musimy wejść na stronę http://www.whoishostingthis.com i wpisać adres szukanego bloga. Wtedy otrzymamy odpowiednie informacje.

Co zrobić z plagiatem?

Co zrobić z plagiatem?

Co zrobić z plagiatem?

Kiedy już znamy platformę możemy przystępować do zgłaszania. Procedury są podobne do zgłoszeń na Facebooku. Najpierw próbujemy wszelkich metod bezpośredniego skontaktowania się z plagiatorem, a gdy to nie pomoże, to zapoznajemy się z zasadami zgłaszania plagiatu na danej platformie i wypełniamy formularz po angielsku.

 Zgłoś plagiat na Blogspot.com ⇓ 

Formularz online do zgłaszania plagiatu na Blogspot.com oraz instrukcje jak to zrobić:
https://support.google.com/blogger/answer/76315?hl=pl&ref_topic=3339302

Choć powyższy formularz jest pewniejszą metodą zgłaszania plagiatu to możecie również spróbować zrobić to poprzez oficjalne forum Blogspota:
https://productforums.google.com/forum/#!forum/blogger

 Zgłoś plagiat na WordPress.com ⇓ 

Formularz online do zgłaszania naruszeń (w tym plagiatu) na WordPress.com:
https://wordpress.com/abuse/

Bezpośredni formularz online do zgłaszania plagiatu na WordPress.com:
https://automattic.com/dmca-notice/

Blogspot.com i WordPress.com to najpopularniejsze darmowe platformy do blogowania, ale zgłaszanie plagiatów na mniejszych platformach powinno przebiegać podobnie, tzn. najpierw szukacie tam czegoś związanego z „Copyright Report Form”  lub  „Digital Millennium Copyright Act (DMCA)”, a potem zgłaszacie naruszenie (w języku angielskim, jeżeli platforma nie jest polska).

4.  Zgłoś plagiat w produktach Google

Również Google wychodzi nam z pomocą w kwestii zgłaszania plagiatów, zarówno jeżeli chodzi o usuwanie wyników z ich wyszukiwarki, jak i treści zamieszczonych na ich innych serwisach jak YouTube, Blogspot, Google+, itp. W tym przypadku również najlepiej przesyłać swoje zgłoszenia w języku angielskim.

 Zgłoś plagiat w Google ⇓ 

Formularz online do zgłaszania plagiatu w Google:
https://support.google.com/legal/troubleshooter/1114905?rd=1

FAQ, czyli niezbędne informacje do zgłaszania plagiatu w Google:
https://support.google.com/legal/answer/3110420?hl=pl

5.  Zgłoś plagiat do hostingodawcy

Najtrudniej jest zgłosić plagiat kiedy dana praca nie znajduje się na darmowych platformach do blogowania tylko na prywatnym serwerze. Jednak nie jest to niemożliwe 😉 Zaczynamy od określenia jaki konkretnie hosting ma nasz plagiator. Wchodzimy na stronę http://www.whoishostingthis.com/ i wpisujemy adres poszukiwanej strony.

Co zrobić z plagiatem?

Co zrobić z plagiatem?

W ten sposób poznamy nazwę hostingodawcy i będziemy mogli zwrócić się do niego o pomoc. W zależności od tego jaki będzie to hostingodawca (np. Zenbox, Nazwa, Home, itp.), wchodzimy na jego stronę główną i szukamy odnośnika do kontaktu z nim. A następnie dokładnie opisujemy naszą sytuację i wysyłamy mu wiadomość. Wszystkie serwerownie mają w swoich regulaminach wzmianki, że osoby, które wykupują u nich miejsce nie mogą wykorzystywać hostingu do łamiania polskiego prawa, a umieszczanie zdjęcia splagiatowanej pracy jest naruszeniem Waszych praw autorskich.


Walka z plagiatorami jest o tyle łatwiejsza, jeżeli mamy do czynienia z jednorazowym przypadkiem lub z niską rangą szkodliwości. Wtedy zazwyczaj wystarczy upomnienie danej osoby lub zgłoszenie naruszenia. Sprawa robi się trudniejsza, jeżeli w grę wchodzą straty finansowe, szarganie dobrego wizerunku i plagiat na masową skalę.

» Duża szkodliwość plagiatu

Jeden z Januszy Biznesu uznał, że przy starcie swojej niewielkiej firmy najlepiej korzystać ze sprawdzonych rozwiązań i tak się przypadkiem złożyło, że chodzi o Twoje? A może międzynarodowa korporacja stwierdziła, że nikt się nie zorientuje jak splagiatują sobie artystę z niewielkiego kraju, gdzieś z centrum Europy? W zależności od tego, który z przykładów jest Ci bliższy, sposób działania będzie nieco inny. Jednak jedno jest pewne – jeżeli przez taki plagiat tracisz coś więcej niż nerwy, to musisz zareagować.

Co robić kiedy nie chcesz odszkodowania?
Wyślij wezwanie do zaprzestania naruszenia praw autorskich

Kiedy plagiatuje Cię niewielka firma i nie masz ochoty ciągać się po sądach, by dostać odszkodowanie, a chcesz jedynie żeby usunęli splagiatowane prace, to w pierwszej kolejności zgromadź materiał dowodowy, czyli zrób zrzuty ekranu (Print Screen) skopiowanych prac i zachowaj wszelką korespondencję prowadzoną z plagiatorem. Następnie wyślij stosowne żądania o usunięcie prac, tak jak robiliśmy to w punkcie 1. Skontaktuj się z plagiatorem.

Jeżeli plagiator nie spełni Twoich żądań, to następnym krokiem będzie wysłanie mu wezwania do zaprzestania naruszenia praw autorskich. Możesz takie wezwanie napisać sama lub poprosić o to znajomego prawnika. Jeżeli nikogo takiego nie znasz to najlepiej będzie jak kupisz gotowy wzór, który jest sporządzony przez profesjonalistę. Tak się składa, że Wojciech Wawrzak sprzedaje wzór takiego pisma za niecałe 10 zł.

http://prakreacja.pl/jak-reagowac-na-naruszenie-praw-autorskich-w-internecie

Kiedy masz już wypełniony wzór wysyłasz go na adres plagiatora listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. To zazwyczaj wystarczy, by właściciel firmy wystraszył się ewentualnego procesu i skasował splagiatowaną pracę. Każda firma powinna mieć ogólnodostępny adres, ale jeżeli znasz np. tylko NIP to adres pozyskasz z tych stron:

CEIDG:
https://prod.ceidg.gov.pl/ceidg/ceidg.public.ui/search.aspx

KRS:
https://ems.ms.gov.pl/krs/wyszukiwaniepodmiotu

Gdyby jednak te pismo zawiodło, to pozostaje Ci zgłoszenie stosownego naruszenia w zależności od danej platformy oraz zrobienie rozgłosu wokół sprawy tak, by wszyscy się dowiedzieli, że mają do czynienia z nieuczciwą firmą plagiatującą Rękodzielników. A potem ewentualne wejście na drogę sądową.

Co robić kiedy chcesz odszkodowanie?
Przekaż sprawę prawnikowi

Jeżeli zostałaś splagiatowana przez dużą firmę i wiesz, że nie obejdzie się bez procesu sądowego z ubieganiem się o odszkodowanie, to jak najszybciej udaj się do notariusza, aby tam zdobyć poświadczenie dowodów (czyli np. screenów stron). Nie jest to oczywiście usługa bezpłatna i nie wszyscy notariusze się tym zajmują, ale wystarczy podzwonić po kilku kancelariach, a na pewno znajdzie się coś wartego uwagi. Co dalej? Szukasz prawnika specjalizującego się w prawie autorskim i od tego momentu nie działasz na własną rękę, tylko całą sprawę przekazujesz jemu.

JAK UNIKNĄĆ PLAGIATU?

Jak ktoś będzie chciał nas skopiować to i tak to zrobi. Dlatego tak naprawdę nie można uniknąć plagiatu, bo jedyny skuteczny sposób to przestać publikować swoje prace. Jednak możemy zminimalizować prawdopodobieństwo jego wystąpienia, jeżeli zadbamy o kilka rzeczy.

  • Klauzula o prawach autorskich

Prawa autorskie do naszych dzieł przysługują nam niezależnie od tego czy umieścimy przy nich klauzulę o prawach autorskich czy nie. Jednak zawsze warto to zrobić, bo jest to swojego rodzaju straszak na plagiatorów. To od Was zależy czy wstawicie skróconą wersję np.

Copyright © 2015 Nazwa domeny. Wszelkie prawa zastrzeżone

Czy wersję dłuższą:

Wszystkie teksty, rysunki, zdjęcia oraz wszystkie inne informacje opublikowane na niniejszej stronie podlegają prawom autorskim Nazwa domeny. Wszelkie kopiowanie, dystrybucja, elektroniczne przetwarzanie oraz przesyłanie zawartości bez zezwolenia Nazwa domeny jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone

Na wszelki wypadek zawsze warto taką informację umieścić.

  • Znaki wodne

Umieszczając znaki wodne na zdjęciach swoich prac, utrudniasz rozszyfrowanie ich wzorów, a także zabezpieczasz się przed ewentualną kradzieżą zdjęć. Znaki wodne możecie zrobić w programach graficznych lub w darmowych edytorach zdjęć specjalnie do tego przystosowanych:

https://www.google.pl/search?q=watermark+online+free

http://www.jestrudo.pl/photoscape-jak-zrobic-znak-wodny-na-wielu-zdjeciach-naraz/

  • Zdrowy rozsądek

Nie chwal się w Internecie swoimi pomysłami, które planujesz wprowadzić lub nowatorskimi metodami tworzenia prac, jeżeli nie chcesz, by potem ktoś je wykorzystał. To samo dotyczy udostępniania wzorów. Jeżeli chcesz zabezpieczyć się przed ewentualną kradzieżą to nie zostawiaj otwartej furtki.

NIE AKCEPTUJ PLAGIATU

Zdaje sobie sprawę, że walka z plagiatorami nie jest łatwą sprawą, zwłaszcza kiedy nie chodzi tylko o kradzież zdjęcia ze strony, ale skopiowanie całej pracy. Wiem też, że wielu Twórców reaguje na splagiatowanie bardzo emocjonalnie i po każdym takim incydencie kończą jako kłębek nerwów. Jednak wiem też jeszcze jedno – nie wolno plagiatorom odpuszczać.

Każdy Rękodzielnik powinien znać swoje prawa i mieć odwagę, by o nie walczyć. Nie możemy usprawiedliwiać plagiatów wmawiając sobie, że to dla nas komplement, bo „kradnie się od najlepszych”. To tak jakby kupić za ciężko zarobione pieniądze samochód z salonu, a potem następnego dnia zostać okradzionym i pomyśleć „nie ma co się dziwić, że ukradli, w końcu kupiłam najlepszy”. Plagiatorzy nigdy nie nauczą się szacunku do cudzej pracy, jeżeli ich występki będą im uchodzić na sucho.

Nie róbmy ze swojej twórczości szwedzkiego stołu i dajmy po łapach każdemu kto sięga po nią nieproszony.

Zobacz wszystkie tutoriale: